13.Napastnik (The Striker)

Statek Piratsów z Sonnym i Micro Icem na pokładzie ląduje na ich planecie. Młody Akillianin zostaje oddany pod opiekę swojemu przyjacielowi Artiemu. Zbliża się mecz z Shadowsami. Liga zaakceptował pomysł Aarcha, by w miejsce Micro Ice'a wystawił klona. Tymczasem Arti oprowadza przyjaciela po planecie Piratsów. Później Micro Ice spotyka się z Sonnym Blackbonesem. Lider Piratsów dziękuje chłopakowi za ratunek i proponuje mu powrót na Akillian. Ten jednak oświadcza że chce zostać Piratsem. Zauważa też, że Sonny ma taką samą bransoletkem jak tą którą miał D'Jok (zanim ją oddał Mei). Tia rozmawia ze swoimi rodzicami i prosi ich by odnaleźli matkę Rocketa. Rozpoczyna się mecz Snow-Kids - Shadows. Po bardzo wyruwnanej grze "cienie" wygrywają 3-2. Do porażki z pewnością przyczynił się brak Micro Ice'a który został zastąpiony klonem. Źle również spisała się Mei, która miała w końcu szansę zagrać jako napastnik. W pomeczowym wywiadzie D'Jok nie przejmuje się porażką. Pokazuje swoją bransoletkę (którą odzyskał od Mei, po tym jak odkrył jej spisek). Micro Ice postanawia wrócić na Akillian. Przed odlotem Arti kasuje mu pamięć z pobytu na planecie Piratsów. Tymczasem Sonny Blackbone wzrusza się widząc bransoletkę na ręce D'Joka (w pomeczowym wywiadzie). Okazuje się że chłopak jest synem lidera Piratsów.

14.Czarna dziura (Black Hole)

Na Akilian dolatuje kapsuła z Micro Icem, zostawia go tam i odlatuje w nieznane. Micro Ice, z deko zdezorientowany budzi się. Tymczasem w Akademii, Aarch rozmawia z resztą drużyny, próbując ich czegoś nauczyć oraz zmotywować do walki. Ku zaskoczeniu wszystkich, jakby nigdy nic nagle na salę wkracza Micro Ice. Po krótkiej wymianie zdań, Micro zaczyna sobie uświadamiać, że nie było go trochę dłużej niż tylko krótki spacerek. Aarch prosi go na rozmowę do swego gabinetu. Mimo iż Micro się stara, nie może sobie nic przypomnieć. Aarch wierzy Micro Ice'a, nakazuje mu powrót do treningów. W międzyczasie, fałszywy Clamp wsadza Thrana do cudacznej maszyny. Po "zabiegu" kontuzja Thrana zniknęła. Po jego wyjściu, Clamp wyjmuje z panelu urządzenia pojemnik z żółto pomarańczową substancją. Micro Ice i reszta drużyny wraca do treningów. W międzyczasie Clamp zanosi pudełko z pojemnikiem do naukowca z Technoidu. Nastaje chwila wylotu. Micro Ice i D'Jok mają chwilkę na rozmowę. Godzą się "po wsze czasy" i przysięgają sobie przyjacielską wierność. Rozmowę przerywa Mei, która próbuje pogodzić się z naszą dwójką bohaterów i wyjawia, że to wszystko to był pomysł jej matki. Micro Ice wyprasza ją. D'Jok jeszcze raz pyta się czy Micro Ice na pewno niczego nie pamięta z okresu gościny u Piratsów. Wtedy Micro spogląda na bransoletkę D'Joka... Ma małą retrospekcję, w której widzi czyjąś rękę z identyczną bransoletką. Obaj zgodnie stwierdzają, że to jakieś efekty uboczne wymazania pamięci. Statek odlatuje. Na miejscu Shadowsi od początku pobytu zaczynają prowadzić ze Snow Kids wojnę psychologiczną. Najpierw niezbyt gościnne szatnie (wszystko jest brudne i się rozpada), później wizyta paru zawodników Shadowsów wraz z Sineddem i sprowokowanie Micro do ataku na Sinedda. W międzyczasie Aarch i Artregor ucinają sobie "dżentelmeńską pogawędkę". Zaczyna się mecz. Na początku idzie nie najgorzej, jednak im dalej w mecz tym większe straty... Sinedd z winy fluxa shadowsów zaczyna "świrować"... Robi się brutalny i agresywny. Najgorzej w całym meczu idzie Thranowi... Najpierw dwa razy doprowadził do karnego a potem strzelił samobójczą bramkę. Jednak najdziwniejsze jest to że ani razu nie widzimy go używającego Fluxa. Sinedd zaczyna terroryzować Mei. Najpierw kiedy ona odbiera mu piłkę, Sinedd jej grozi, potem brutalnie ją fauluje. Za trzecim razem, kiedy Sinedd jest przy piłce, Mei próbuje go zatrzymać jednak ostatecznie wyminęła się z nim mając w pamięci to jak Sinedd zachowywał się wobec niej. Mimo iż Snow Kids walczyli dzielnie, pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:3 dla Shadowsów.

15.Ostatnia szansa (Last Chance)

Grupa Snow Kids w szatni dostaje ostrą reprymendę. Aarch prosi ich, żeby przyłożyli się do gry, by nie grali tak jak chcą Shadowsi, by nie dali się sprowokować. Drużyna z Akilliana odzyskuje nadzieje i wychodzi na boisko. W tym samym czasie w bazie Technoidu, Blalock sprawdza jak przebiegają prace Clampa nad Metafluxem. Drwi z niego i szantażuje go. W końcu Clamp ulega mu i wyjaśnia problem. Mataflux w przypadku Snow Kids nie jest w pełni gotowy. Jego postęp zależy od rozwoju Oddechu. Jeśli drużyna Aarcha przegra mecz z Shadowsami to Mataflux będzie nie do odzyskania. W kawiarni - głównym centrum fanów Snow Kids na Akillianie - panuje dość przygnębiająca atmosfera. Nikt nie wierzy w zwycięstwo. Na boisku Sinned i D'Jok ruszają do piłki. Jako pierwszy dostaję ją Rocket lecz zaraz odbiera mu ją stary kolega z przeciwnej drużyny. Lecz tuż po tym piłka wraca do kapitana. Rocket ma pewien plan jak zmienić wynik tego meczu, ale koniecznie będzie potrzebował do tego reszty drużyny. Piłka trafia "w nogi" Sinneda, który biegnie prosto do bramki Ahito. Niestety Mei staje mu na drodze co kosztuje ją to straszny ból bowiem zostaje sfaulowana. Na całe szczęście piłka nie trafia do bramki. Po wznowieniu gry Rocket przejmuje ją, mija zawodników Shedowsów podaje do Tii, ta do D'Joka, po czym kapitan zdobywa pierwszą bramkę w tym meczu. Wiara w wygraną Snow Kidsów powraca zarówno w kibicach jak i w samych zawodnikach drużyny. Thran nadal nie używa oddechu mimo, że jego kontuzja zniknęła. Tia znowu podaje do D'Joka, który w pięknym stylu przepuszcza piłke dając Rocketowi szanse na kolejną bramkę. Artegor postanawia posunąć się zagrań dzięki, którym kapitan Snow Kids musiałby zejść z boiska. Niestety nie udaje mu się. Na nieszczęście Snow Kids, Thran fauluje Sinneda w polu karny. Po strzale zawodnika Shedowsów Ahito pięknie broni bramki. Mecz zbliża się do końca a drużynie Aarcha potrzeba jeszcze 2 goli do awansu. Gra rozpoczyna się od bramki Ahito. Od razu przejmuje ją Mikro - Ice, niestety jest faulowany przez Sinneda. Następuje rzut wolny dla Snow Kidsów. Będzie go wykonywał sam kapitan drużyny. Podaje do D'Joka, ten do Mikro - Ice'a,a ten oddaje ją przyjacielowi, który wybija piłkę w powietrze. Następnie dwójka napastników razem strzelają pięknego gola w sam środek bramki. Drużyna Snow Kids wyrównała wynik 11 minut przed końcem meczu. Jeszcze jedna bramka, a czasu coraz mniej... ostatnie sekundy. Mikro - Ice przy piłce, biegnie w stronę bramki Shadowsów by oddać strzał. Na drodze staje mu Sinned. Zwinny, mały i sprytny napastnik drużyny Aarcha przebiega miedzy nogami Sinneda i oddaję wspaniały strzał. Mecz kończy się wygraną Snow Kidsów 4:3! Artegor jest niepocieszony =D. W szatni Mikro - Ice, D'Jok i Mei prowadzą przyjemną rozmowę,a dziewczyna przyznaje, że atak to nie jej miejsce. Mikro - Ice wszystkim opowiada o swojej końcowej zagrywce, gdy nagle do szatni wchodzi Aarch prosząc go by zachował energię na wieczór. Skołowany chłopak nie wie co powiedzieć, a kiedy dowiaduje się że będą świętować ich zwycięstwo uśmiech od razu wraca. W kawiarni czeka na Snow Kidsów wielkie powitanie. Matka Mei przedstawia ją producentom (Jonson - pracownik fili sklepów odzieżowych i Gramble - reprezentant marki szamponu sprzedawanego na wielu planetach), chcą by dziewczyna reklamowała ich produkty. Mei z chęcią przyjmuje propozycje. Tia próbuje rozmawiać z Rocketem lecz ten w ogóle jej nie słucha. Powodem jest jego ojciec. Nie przyszedł do kawiarni by się z nim zobaczyć. Tia stara się wytłumaczyć Rocketowi, że jego tacie pewnie też jest ciężko, lecz on nie przyjmuje tego do wiadomości i odchodzi. W sali "zebrań" Mikro - Ice ponownie opowiada swoje zagranie przeciwko Sinnedowi, kiedy nagle przerywa wpatrzony w nie wiadomo co. A raczej w kogo. Do sali wchodzi Tia w cudownej, długiej sukience. Podchodzi do Rocketa, który mówi jej, że pięknie wygląda. Reszta drużyny postanawia zostawić ich samych. Rocket przeprasza Tię, a ona wyznaje mu, że bardzo chce by był szczęśliwy. On zaś przyznaje, że właśnie teraz JEST szczęśliwy. Aarch wchodzi do sali by pochwalić drużynę. Oznajmia im również, że oczekuje ich następnego dnia na treningu o 6 rano. Gdy idzie korytarzem słyszy głos Clampa z jego pracowni. Mówi, że porwał go Technoid i zastąpił klonem, któremu nie można ufać. Tia szczęśliwa wraca do pokoju gdzie czeka na nią rozmowa audio - video. Rodzice gratulują jej wygranej i oznajmiają jej że odnaleźli kobietę ze zdjęcia. Pracuje na stadionie Genezis, gdzie Snow Kids mają grać kolejne mecze.

16.Stadion Genesis (Genesis Stadium)

Tuż przed odlotem na Stadion Genesis Aarch prosi swoją drużynę do sali odpraw "na słówko". Wyjaśnia im, że gdy będą na Stadionie Genesis, wszyscy piłkarscy kibice patrzeć na nich będą jak na zupełnie nową drużynę. Prosi ich by każdy z zawodników powiedział, który moment na boisku był, jego zdaniem, bardzo ważny. Ahito - kiedy w pięknym stylu zablokował strzał Nilli. D'Jok - strzał przeciw Rykersom w meczu rewanżowym. Mei - obrona przeciwko drużynie Shadows. Rocket - dryblingi w meczu z Rykersami. Thran - w meczu z Piratsami przebiegł całe boisko. Tia - gole Snow Kidsów przeciwko Red Tigers. Wreszcie! Aarch po wypowiedzi Tii przerwał dalsze wypowiedzi. Twierdzi, że każdy z zawodników na pytanie co cechuje drużynę Snow Kids odpowiada: "mój gol; moja obrona". Gdy Micro - Ice upomniał się o swoją wypowiedź, Aarch spytał o czym chciałby powiedzieć. "O swoich faulach i stratach piłki?!" Wyjaśnia im, że nie chce ich dołować tylko przypomnieć, że siła Snow Kidsów leży w grze zespołowej, a nie indywidualnej. Grając razem stanowią świetną drużynę. Po tej "krótkiej" przemowie wyruszają wreszcie na Stadion Genesis. Na statku Tia ogląda zdjęcie rodziców Rocketa, gdy nagle ten podchodzi do niej by porozmawiać. Pytają ją czy coś przypadkiem się nie stało, bo wygląda na dość nieobecną. Tia jednak nie może odpowiedzieć na to pytanie, bo ich uwagę przyciągnął Stadion Genesis za oknem. Thran humorystycznie twierdzi, że na tak ogromny stadion mogłoby wejść 8 populacji Akillian =D. Cali Mistick dodaje, że mieści on o wiele więcej. Drużyna pogrąża się w marzeniach na temat sławy. W kabinie pilotów Aarch powtarza już dobrze wszystkim znane powiedzenie: "Twoje maszyny, moje pomysły". Clamp jednak nie bardzo wie o co chodzi mimo, że to on pierwszy wypowiedział te słowa. Nie ma co się dziwić, w końcu to nie prawdziwy Clamp, tylko jego klon. Trener Snow Kidsów ma nadzieję, że woda sodowa nie uderzy zawodnikom do głowy. Dolatują na Genesis. Od razu gdy wychodzą z astroportu dopadają ich dziennikarze ze wszystkich planet. Snow Kidsi są lekko zaskoczeni, ale dzielnie znoszą flesze i natarczywość reporterów. Bezpiecznie docierają do hotelu. Wita ich lokaj o imieniu D'Jado. Mam ogromną nadzieje, że szybko odpadną z turnieju, bo chciałby wracać do domu. Zdradza też Aarchowi, że bardzo nie lubi footballu. (To po co się tam zatrudnił? =P). Nagle D'Jok zauważa Worrena. Wszyscy są bardzo zaskoczeni i tylko Thran zachował jasność umysł by zapytać lidera Lightnings o ściśnięcie ręki. Zaraz za obrońcą podchodzi Mei, Micro - Ice i cała reszta drużyny. Cały stadion jest po brzegi naszpikowany robotami Technoidu, co niestety nie odpowiada Piratsom, a szczególnie Blegbonsowi. Na stadion przybywa również Blaylock, Baldwin, prawdziwy Clamp "w metalowej puszce" i oczywiście obstawa Technoidu w postaci robotów bojowych. Tymczasem Snow Kidsi napawają się wszystkimi dobrami i luksusami, które oferuje hotel. W pokoju dziewczyn Mei rozpakowuje swoją torbę pełną ubrań, a Tia przegląda strony sklepów. Mei wychodzi na sesje reklamową, gdy nagle do pokoju wchodzi Rocket. Tia robi przerażoną minę lecz zaraz już staje się opanowana. Rocket proponuje jej wyjście do kina jednak ona natychmiast odmawia. Mówi, że ma inne plany, a gdy on pyta jakie, Tia całuje go w policzek i wychodzi. Rocket jest dość zaskoczony i pogrąża się w zamyśleniu. Dziewczyna kieruje się do sklepu odzieżowego Kolaa. Sprzedawcę sklepu wypytuje o kobietę ze zdjęcia. Odpowiada jej, że pracowała u niego, ale ją zwolnił. Tia dowiaduje się gdzie mieszka matka Rocketa i właśnie tam się udaje. Tymczasem Mei szczerzy zęby do kamer. Reżyser bardzo ją chwali, jednak matka dziewczyny twierdzi inaczej i postanawia zrobić 2 kolejne sesje. Tia dociera do mieszkania matki Rocketa, bierze głęboki wdech i puka. Niestety nikt nie odpowiada. Dziewczyna zagląda przez szybę i widzi, że nikogo nie ma w środku. Mimo to nie rezygnuje i wchodzi przez okno. Na łóżku zauważa album ze zdjęciami. Przegląda go i znajduje takie samo zdjęcie jakie ma ona, gdy nagle jej wzrok pada na zegarek na szafce. 10:01. Tia zrywa się na równe nogi i w pośpiechu wychodzi. W sali treningowej reszta drużyny bardzo martwi się o Tię i Mei. Aarch jest mocno zaniepokojony lecz mimo nieobecności dziewczyn rozpoczyna trening. Do holotrenera zostały wgrane główne akcje z towarzyskiego meczu z Wambas, a zamiast dziewczyn, hologracze. Ahito broni pierwszą próbę strzału Wambas, a zaraz potem D'Jok strzela pięknego gola "z pięty". Kolejną bramkę zdobywa Micro - Ice. Do hotelu przybiega Tia, a zaraz za nią Mei, obie spóźniły się na trening. Gdy po wznowieniu gry piłkę przejmuję Tia, Rocket rusza do akcji. Mimo tego, że to nie "prawdziwa" Tia nie chce dopuścić do bolesnej sytuacji, która miała miejsce w tym meczu. Gdy dziewczyna wyskakuje w powietrze Rocket ją łapię w ramiona i nie dochodzi do wypadku. Po pięknej żonglerce, gola ponownie zdobywa Micro - Ice. W tym momencie Aarch zatrzymuje grę. Gdy D'Jok zastanawia się nad przyczyną zakończenia meczu, trener słono ich objeżdża. Tia i Mei właśnie wchodzą do sali by dowiedzieć się, że trening właśnie się skończył. D'Jok traci panowanie nad sobą po czym wychodzi. W windzie dopada go Micro - Ice i odsyła przyjaciela z powrotem na dół. Thran proponuje wypad po sklepach. Obrońca Snow Kidsów udaje się do salonu gier, a Rocket prosi by Tia poczekała chwilę i zostawia ją samą. Biegnie do kwiaciarni, a zaraz za nim wchodzi zdziwiona Tia. Zastanawia się co on tutaj robi. Kobieta w sklepie stwierdza, że chłopak chce kupić jej kwiaty. Tia nie może uwierzyć własnym oczom. Przed nią stoi kobieta ze zdjęcia. Matka Rocketa.

17.Do dzieła (Get Ready)

Clamp nadal pracuje nad Metafluxem. Niestety jego poziom nie wzrasta, gdy nagle coś zaczyna się dziać. Metaflux, a raczej jego próbka pobrana od Snow Kids, zaczyna "mutować" i dzielić się na kolejne cząsteczki. Sony Blegbons sprawdza zabezpieczenia w hotelu drużyny Aarcha. Musi koniecznie porozmawiać z Clampem. Micro - Ice i D'Jok przechadzają się "pasażem" na Stadionie Genesis rozmawiając o wyprzedanych biletach na mecze. D'Jok jest szczerze przekonany, że ludzie chcą zobaczyć jak drużyna Snow Kids wygrywa. Zatrzymują się przy stoisku gdzie sprzedaje się stroje drużyny. Podchodzą do niego i pytają o swoje numery. 9 sprzedaje się znakomicie, lecz ku niezadowoleniu Micro - Ice'a, koszulki z numerem 3 "tylko zagracają magazyn". Gdy D'Jok zostaje osaczony przez kibiców proszących o jego autograf, Micro - Ice odchodzi na bok. Podchodzi do niego chłopak chce jego podpis. Zdziwiony Micro - Ice patrzy na na Artiego. Ma do niego sprawę. W sali treningowej nikt nie ćwiczy. Wszyscy zawodnicy rozmawiają tylko o prognozach ich wygranej. Gdy do pokoju wchodzi Aarch, pyta ich z ironią czy by tak nie zaczęli trenować. Kilka minut przed pierwszym meczem Snow Kidsów na Stadionie Genesis Cali Mistick bierze na słówko przed kamerą, trenera Aarcha. W szatni panuje ten sam nastrój rozluźnienia co w sali treningowej. D'Jok przypuszcza, że wygrają 5:0 z Wambas. Aarch od razu go gasi gadką: "A może 4:0 dla Wambas?" Wyjaśnia im, że na tym etapie nie ma już łatwych meczy. Drużyna wychodzi, a raczej "wylatuje" na boisko. Gdy tylko wychodzą na murawę, a flesze lamp stadionu ich oślepiają, doznają niesamowitego szoku. Są zaskoczeni. Drużyna Wambas już ustawiła się na pozycjach, jednak Snow Kids nadal są nie przygotowani. Jednym słowem... sparaliżowało ich z wrażenia. Mecz się zaczyna i piłkę przejmuje drużyna Wmbas. Ahito pięknie broni pierwszego strzału w tym meczu. Gdy D'Jok dostaje piłkę pędzi na bramkę przeciwnej drużyny. Ma niekrytych kolegów, lecz decyduje się na samotny atak. Strzela dużo ponad bramkę. Snow Kids są strasznie niepozbierani, jakby zapomnieli jak się gra. Mei fauluje zawodnika Wambas i dostaje karę. Ahito nie broni rzutu wolnego i jest 1:0 dla Wambas. D'Jok i Miecro - Ice cały czas próbują przeprowadzić indywidualne akcję na bramkę. Aarch słono ich objeżdża, a D'Jok z wściekłości wyrzuca słuchawkę z ucha. Pierwsza połowa dobiega końca i tuż przed gwizdkiem Luna Zaera strzela bramkę z rzutu wolnego. W szatni nie panuje przyjazna atmosfera między zawodnikami. Jedni drugim wytykają błędy i zarzucają przegraną pierwszej połowy. Aarch niespodziewanie wchodzi do szatni i oznajmia Snow Kidsom, że mieli rację co do przewagi nad Wambas, tyle, że byli zbyt pewni tej wygranej, a teraz zbyt pewni przegranej. Prosi ich by przypomnieli sobie jaką radość sprawia im gra. Na zmianę wyniku została im druga połowa meczu. Snow Kidsi od razu ruszają do ataku. Tia przejmuje piłkę i podaje do D'Joka, który mimo zaleceń trenera sam próbuje strzelić, co mu niestety nie wychodzi. Słyszy tylko pojękiwania kibiców i próbuje sam siebie dopingować przez ponaglanie widowni. Rocket przy piłce, podaje do Micro - Ice'a, który strzela "z pięty" miedzy nogami zawodnika Wambas. Kolejną bramkę zdobywa Rocket tym samym wyrównując 2:2. Mei pięknie broni i podaje dalej. D'Jok biegnie do bramki mówiąc do siebie, że koniecznie musi strzelić. Niestety nie zapanował nad piłką i własnymi nogami, i w efekcie przewraca się na boisko. Wszyscy bardzo martwią się o tego zawodnika. Tylko Aarch wie co mu dolega. Woda sodowa uderzyła mu do głowy, a to bardzo przeszkadza w grze. Micro - Ice, Rocket i Tia są już bardzo wyczerpani. Ostatniego gola zdobywa Tia, która jest już u kresu sił. Kibice na stadionie jak i na Akillianie szaleją ze szczęścia. Blaylock zauważa, że Snow Kidsi są bardzo wyczerpani, a Clamp wyjaśnia mu, że to przez Metafluxa, który przeszkadza Oddechowi. Ten eksperyment może zrujnować zdrowie, a nawet życie Snow Kidsów. Do szatni drużyny wchodzi Aarch, by porozmawiać z zawodnikami. Mówi im, że teraz czeka ich najgorsze... czyli dziennikarze =P. Nagle Ahito upada, Thran próbuje go obudzić lecz nie udaje mu się. Po szybkiej interwencji Dame Simabaie Ahito odzyskuje przytomność. 3 minuty przed konferencją prasową Micro - Ice wychodzi pod pretekstem "ważnego telefonu". W rzeczywistości biegnie by pomóc Soniemu i jego kolegom. Arti mimo protestów chłopaka kasuje mu pamięć. Zaraz potem Micro - Ice nic już nie pamięta i szybko biegnie na konferencję. Gdy Clamp-klon przychodzi do swojego pokoju zastaję w nim Blegbonsa i resztę. Sony próbuje wyciągnąć od sobowtóra gdzie znajduje się prawdziwy Clamp. Po szybkim "czary-mary" Corsa, klon zaczyna mówić. Wyjawia im całą prawdę, a później kasują mu pamięć tak jak wcześniej Micro - Ice'owi. Tia ponownie wybiera się do kwiaciarni gdzie widziała matkę Rocketa. Wyciąga zdjęcie na którym są jego rodzice i prosi o pomoc kobietę. Dame Simbaie mierzy temperaturę Ahito, po czym chłopak wychodzi. Gdy Simbaie patrzy na elektro-termometr dochodzi do wniosku, że przy tej temperaturze Ahito powinien być już martwy.

18.Pod presją (Under pressure)

W Kwaterze Głównej Stowarzyszenia Fluxa, głos zabiera Dame Simabai. Mówi, że gorączka, która teraz zaatakowała Snow Kidsów jest tą samą, ktorą mieli w dzieciństwie. Dolegliwość ta jednak znikła tak nagle jak się pojawiła. Gorączka może mieć ścisły związek z Metafluxem. Stworzenie go może doprowadzić do katastrofy, a nawet końca galaktyki. Na stadionie Genesis Snow Kidsi trenują, a Aarch mocno ich piłuje. W holotrenerze właśnie są D'Jok i Mecro - Ice. Po udanych podaniach przyjaciół D'Jok strzela. Kolega podbiega do niego by mu pogratulować, jednak on bezczelnie mu odpowiada, że właśnie od tgo tu jest - by strzelać świetne gole. Micro - Ice przestaje rozumieć własnego przyjaciela, który zachowuję się jak narcyz. Rocket rozmawia z resztą drużyny o ćwierć finałach jakie czekają Snow Kidsów. Gdy Mei i Rocket wchodzą na holotrening Tia wyjaśnia chłopakom, że kapitan ma dzisiaj urodziny. Micro - Ice i Thran dopytują się co Tia ma zamiar dać w prezencie Rocketowi. Dziewczyna nie chcę nic mówić i prosi kolegów by zostawili tę sprawę, bo "jesteśmy tylko przyjaciółmi". Tia ma ogromną nadzieję, że Rocket lubi niespodzianki tak samo jak Micro - Ice. Gdy tylko Mei kończy trening matka wręcz siłą zabiera ją na kolejną sesję zdjęciowo - reklamową. Dziewczyna protestuje lecz zaraz szybko ulega swojej matce. Arti, Benet, Corso i robot Piratsów śledzą Clampa - klona. Benet zauważa, że fałszywy naukowiec spotyka się z Baldwinem i przekazuje mu paczkę. Cała grupa Snow Kids ogląda wiadomości, w których podawani są najskuteczniejsi zawodnicy Pucharu Galactik Football. Na pierwszym miejscu jest Warren (17 goli), Akamuk z Cyclopów (14), Sinned (11), a zaraz za nim D'Jok (10). Przyjaciele oglądają jeszcze reklamę Mei, a Aarch zagania ich do łóżek. Do pokoju Rocketa wbiega Thran i mówi, że Aarch ich wzywa. Gdy chłopak przychodzi do pokoju odpraw czeka go miłe zaskoczenie. Niespodzianka! Wszyscy wręczają Rocketowi prezenty. D'Jado oznajmia kapitanowi Snow Kidsów, że ktoś czeka na niego w pokoju gościnnym i jest to prezent od Tii. Rocket czeka w pomieszczeni gdy do pokoju wchodzi jakaś nieznana mu kobieta. Mówi mu, że jest jego matką. Micro - Ice reszcie drużyny pokazuje jak grać z Wambas. Zwód, ominięcie, niespodzianka! Wszyscy są żywi i świetnie się bawią, jednak Mei jest strasznie zmęczona. Gdy Rocket wraca do przyjaciół, ci chcą wiedzieć co to była za niespodzianka. Chłopak bez słowa wychodzi. Gdy Tia go dogania, krzyczy na nią by nie wtrącała się do jego rodziny i zajęła się swoją. Dziewczyna zmartwiona wraca na przyjęcie. Wyjaśnia innym, że udało się jej odnaleźć matkę Rocketa jednak on się z tego nie ucieszył. Tia nie ma ochoty świętować i idzie spać. W jej ślady podąża Mei, jednak przewraca się i traci przytomność. D'Jok siedzi z Mei w jej pokoju. Dame Simbai poradziła jej, że musi odpocząć, bo za dużo pracuje. Chłopak przyznaje rację, gdy do pokoju wchodzi Micro - Ice z małym poczęstunkiem. Mei prosi Micro - Ice'a by przestał kłócić się z D'Jokiem. Ten jednak chyba nie ma takiego zamiaru. Rocket dzwoni do swojego ojca by wypytać go o swoją matkę. Pyta dlaczego przez tyle lat kłamał. Ojciec po paru słowach wyjaśnienia wyłącza się. Tia ponownie przychodzi do kwiaciarni, chcę porozmawiać z matką Rockta. Niestety, odeszła z pracy nie podając żadnego powodu. Dziewczyna znowu nikogo nie zastaje w mieszkaniu, ale tym razem kobieta opuściła to miejsce na dobre. Znajduję tylko album ze zdjęciami. Tia nie ma zielonego pojęcia gdzie mogłaby teraz być matka Rocketa.

19.Gwiazda (The Star)

Blaylock podaje Clampowi antidotum, które przywróci go do normy. Jednak cena jest wysoka. Clamp musi pobrać metafluxa od Snow Kidsów zaraz po ćwierć finałach. Robot Piratsów na polecenie Corso znalazł plany budynku Technoidu na Stadionie Genesis. Sonny na planie odkrywa jakiś tajny pokój. W wiadomościach właśnie mówią o ćwierćfinałowym meczu Snow Kidsów z Lightnings. Najpierw śmiali się z niezbyt dobrej gry D'Joka w ostatnim meczu, a potem z "kontuzji" Mei ("Może szampon Gramblle wzmacnia włosy, ale nie robi dobrze dla reszty ciała"). Micro - Ice siedzi razem z Mei w jej pokoju. Dziewczyna wyjaśnia Micro - Ice'owi, że jest o wiele lepszy jako zły gliniarz niż kiepski casanowa. Chłopak prosi by Mei nauczyła go jak "bajerować panny", a w zamian może pokazać jej jak odmawiać matce. Obydwoje zgadzają się na ten układ. D'Jok siedzi w swoim pokoju i rozmyśla o meczu motywując się własnymi słowami ("Musisz być najlepszy"). Nagle do pokoju wchodzi Warren. Rozmawia z D'Jokiem o jego zachowaniu, wodzie sodowej i paraliżu przez sławę. Aarch daje drużynie ostatnie uwagi i czas wychodzić na boisko. Trener zatrzymuję na chwile Rocketa, mówi mu żeby nie przejmował się dawnymi sprawami jego rodziców. Tia uśmiecha się do Rocketa jednak ten jest na to obojętny. Matka chłopaka właśnie jedzie do Astroportu. Zaczyna się mecz między Snow Kids a Lightnings. Pod budynek Technoidu podjeżdżają Sonny, Benet, Arti i Corso. Niezauważeni przechodzą przez drzwi biurowca. Nacisk drużyny Lightnings jes bardzo duży już od samego początku. Jednak Snow Kidsi są bardzo skoncentrowani na obronie. Niewiadomo tylko czy Micro - Ice i D'Jok dadzą radę strzelić bramkę. Poziom jest bardzo wyrównany. Ahito świetnie broni strzał zawodnika z numerem 7. Sony i reszta próbują przejść szybem wentylacyjnym do tajnego pokoju, w którym znajduje się Clamp. D'Jok świetnie gra i podaje do Tii, która strzela. Niestety, słupek. Snow Kidsi dają z siebie wszystko jednak nadal nie udaje im się zdobyć gola. Po pierwszej połowie jest 0:0. Sonniemu wreszcie udaje się dostać do pomieszczenia gdzie jest Clamp. Warren mija obronę Snow Kidsów, lecz zostaje zatrzymany przez Rocketa. Znowu strzela, ale tym razem Thran broni bramkę swojego brata. Clamp wyjaśnia, że potrzebuje antidotum, żeby przeżyć. Warren po raz kolejny mija obronę strzela...NIE!!! Lecz gdy wszyscy stracili już nadzieję bramkę broni D'Jok. Koniec meczu - nadal 0:0. Zaczyna się seria rzutów karnych. Pierwszy do strzału podchodzi Micro - Ice. 1:0 dal Snow Kidsów. Gole zdobywają również Rocket, Tia i Thran. 4:4 zostały jeszcze rzuty D'Joka i Warrena. Zawodnik Snow Kidsów zdobywa świetnego gola. Ahito broni - Snow Kidsi wygrali! Sonny znajduje antidotum za obrazem w pokoju Blaylocka. Uciekają w samą porę. D'Jok przeprasza Warrena i pomaga mu wstać. Ten życzy mu powodzenia w dalszych rozgrywkach i odchodzi. Aarch pyta Dame Simbai jak czują się Snow Kidsi. Są bardzo wyczerpani i nigdy nie kończyli meczu w tak stanie. Do pomieszczenia wchodzi prawdziwy Clamp. W Astroporcie Keira (matka Rocketa) zauważa swojego męża, Noratę.

20.Metaflux (Metaflux)

Gdy planeta Akilian była zielona rodzice Rocketa (Keira i Norata) byli jeszcze razem. W dzień meczu między drużyną Akilian a Shadows'ami Kiera zastanawiała się czy jej syn będzie tak wspaniałym piłkarzem jak jego ojciec. Nagle niebo się zachmurza i zrywa się silny wiart. Jak wspomnienie widzimy ostatnie minuty meczu. Aarch strzela, piłka rozpada się na drobne kawałeczki, zaczyna się Akiliańska epoka lodowcowa. Norata stoi przy kontroli w Astroporcie na Stadionie Genesis. W sali zebrań Clamp wyjaśnia Snow Kidsom całą sprawę z Metafluxem. Każdy z zawodników ma w sobie syntetycznego Fluxa. Prawdopodobnie to właśnie on przyczynił się do powrotu Oddechu. Jest on również szkodliwy dla zdrowia. D'Jok zaczyna skarżać Clampa o "straszenie zwykłymi podejrzeniami" gdy nagle do pokoju wchodzi Sonny Blackbons. Wyjaśnia, że Technoid zrobi wszystko by tylko odzyskać Fluxa, nawet kosztem ich życia. Sonny i Clamp przyznają się do stworzenia Metafluxa. Do hotelu Snow Kids przyjeżdża Baldwin z obstawą robotów bojowych. Chce wiedzieć gdzie jest piętro drużyny Aarcha. Recepcjonista mimo oporów wpuszcza go. Clamp i Sonny kontynuują swoją opowieść o Metafluxie, spowodowanej przez niego epoce lodowcowej i o skażeniu Snow Kidsów. Drużyna ma dwa wyjścia. Albo zatrzymają Metafluxa za cenę bezpieczeństwa i może wygrają, albo pozbędą się go zachowując życie, ale przegrywając. Nie Aarch, nie Clamp czy Sonny musza podjąć decyzję, ale sami Snow Kidsi. Baldwin wchodzi do pokoju, a tam...niespodzianka! Nikogo nie ma. Natomiast do pokoju w którym faktycznie znajdują się Snow Kidsi wchodzi D'Jado z wiadomością o przeniesionych bagażach. Wściekły Baldwin podchodzi do recepcjonisty tym samym przerywając Noracie. Pyta o Snow Kidsów. Recepcjonista odpowiada tylko: "zmienili hotel". Norata "wyrzuca" Baldwina i kontynuuje rozmowę. Keira "szpieguje" swojego męża. Wracają wspomnienia o jej wyjeździe na Stadion Genesis. Norata zostaje z małym Rocketem na Akilianie, a Keira odlatuje. Sonny rozmawia z D'Jokiem, który ma duże wątpliwości. Chłopak lewą ręką opiera się o szybę, tym samym odsłaniając swoją bransoletkę. Sonny pyta skąd ją ma. Mężczyzna wyjaśnia, że są tylko dwa takie medaliony. Jeden należał do matki D'Joka, a drugi ona dała mu go przed ich ślubem. D'jok dowiaduje się o tym, że Sonny Blackbons jest jego ojcem. Blaylock krzyczy na Baldwina i rozkazuje mu przeszukać wszystkie hotele dopóki nie znajdzie Snow Kidsów. Już za kilka chwil rozpocznie się mecz półfinałowy między Technoidem, a Snow Kidsami. W Kwaterze Głównej Stowarzyszenia Fluxa Dame Simbai rozmawia z Radą nic nie mówiąc o Metafluxie. Keira i Norata w końcu się dostrzegają. Stoją na przeciw siebie nic nie mówiąc. Drużyny wychodzą na boisko. Zaczyna się mecz. D'Jok wyskakuje do piłki jednak zaraz upada na murawę. Pierwsza bramka pada już w pierwszej akcji tego meczu. Dame Simbai proponuje swoją pomoc w sprawie ukrycia Metafluxa jednak Sonny się nie zgadza. Chwilę później drużyna Technoidu zdobywa kolejnego gola.

21.Do ostatniej minuty (The Forfeit)

W połowie meczu druzyna Technoidu wygrywa 4:0. Żaden z zawodników podczas tego spotkania nie użył jeszcze Oddechu. Na przerwie Aarch próbuje podbudować drużynę słowami: "kochani, pierwsza połowa nam nie wyszła". Prosi ich by sie nie poddawali, by dali z siebie wszystko. Micro - Ice wyjaśnia, że bez Oddechu nie są w stanie nic zrobić. Trener mówi, że to nie prawda, że tutaj chodzi o brak pewności siebie. D'Jok nie wytrzymuje i zaczyna być nerwowy. Z wściekłości kopie piłkę wyzwalając przy tym Oddech. Rocket wierzy w powrót Fluxa Akilian i motywuje drużynę. Mei mu pomaga, a zaraz za nią Tia i reszta zawodników. GO! Snow! GO! Keira rozmawia z Noratą. Wyjaśnia mu, że z tej kariery, którą chciała zrobić nic nie wyszło. Zawsze chciała wrócić na Akilian, ale wstydziła się swojej porażki i tego, że opuściła Noratę i Rocketa. Prosi o przebaczenie. Norata przyznaje się, że chował jej listy do Rocketa. Przyznaje się też do zatajenia jej istnienia. Maya ma wizje i wymyka się do swojej jaskini. Zawodnicy wychodzą na boisko. Rozpoczyna się druga połowa spotkania miedzy drużyną Technoidu, a Snow Kidsami. "Blaszane puszki" odstawiają swój kanciasty taniec. Jako pierwsza Mei używa Oddechu przy odbiorze piłki. Podaje di Tii, a ta do D'Joka. Pierwszy gol Snow Kidsów! Tia wyskakuje w górę podaje do D'Joka, ten do Rocketa. Szybkie podanie do Micro - Ice'a potem do D'Joka. Poprzeczka, a w dobitce Rocketa gol! Raz, dwa i kolejna bramka na koncie Snow Kidsów. D'Jok podaje do Micro - Ice'a, a ten szybko mija zawodnika Technoidu mimo "uczepionego" robota u nogi. Podaje z powrotem do D'Joka, który przepuszcza piłkę "między nogami", dając Mei szanse na świetną bramkę główką. Remis 4:4! Norata przyznaje, że każdy ma prawo popełniać błędy. Chce j naprawić. Keira bierze jego dłoń. Oboje sobie wybaczają. Następnie już razem oglądają rzut wolny Rocketa. GOL! 5:4 dla Snow Kidsów! Zawodnik drużyny Technoidu strzela lecz Ahito w pięknym stylu broni. "Snow Kidsi są najlepsi!" Micro - Ice odbiera piłkę i piętą podaje do Rocketa. Kolejną piorunującą bramkę zdobywa D'Jok (wyrywając przy tym ręce zawodnika Technoidu ze stawów - o ile by je miał =P). Clampa zapakowuje Matafluxa do pudełka i przypina je kajdankami do ręki Sonny'ego. Ponownie wracają wspomnienia z przed 15 lat. Statek z Sonnym na pokładzie rozbija się na dachu budynku. Sonny upuszcza Metafluxa, który stacza się z krawędzi wieżowca. Spada w przepaść wywołując Akiliańskie zlodowacenie. Końcówka meczu to nieudane strzały drużyny Technoidu. Ahito broni jak natchniony. Juhhu! Snow Kidsi wygrali wynikiem 6:4! Roboty się składają. Drużyna Aarcha przeszła do Finału Galactik Football! W szatni zawodnicy sami nie mogą uwierzyć w zwycięstwo. Wchodzi Norata wraz z Keirą by pogratulować synowi. Tia to zauważa i od razu uśmiech pojawia się na jej twarzy. Aarch z miejsca "objeżdża" drużynę. "Co wy tu jeszcze robicie?" Czas pozdrowić kibiców! Tia chwyta Rocketa za rękę i razem wychodzą. W jaskini Maya ma jakieś niepokojące wizje. Książe Madoks rozkazuje przerobić całą drużynę Technoidu na tostery.

22.Brakujące ogniwo (The Missing Link)

W hotelu Snow Kids'ów Micro - Ice wręcz nie może uwierzyć, że ich drużyna dostała się do finału. Przyznaje rację D'Jok'owi co do jego "gatki" o przeznaczeniu. D'Jok wyjawia przyjacielowi prawdę o swoim ojcu. O tym, że jest nim Sonny Blackbons. Micro - Ice jest przekonany, że kolega robi go w konia, jednak już po chwili widzi, że to nie żarty. Chłopak jest oburzony, że D'Jok nie powiedział mu tego wcześniej i powoli zaczyna przypominać sobie widok takiej samej bransoletki Sonnego jaką ma D'Jok. Micro - Ice z wrażenia idzie pod prysznic. Ktoś puka do drzwi pokoju chłopców. D'Jok zwleka się z łóżka i wychodzi na korytarz. Nikogo tam nie ma. Z dziury w suficie wylatuje robot - pająk. Micro - Ice wychodzi z łazienki praktycznie mówiąc do ściany. D'Jok'a nie było w pokoju. Chłopak znajduje w korytarzu bransoletkę przyjaciela i jest tym faktem mocno zaniepokojony. Tymczasem Sonny i jego załoga lecą statkiem, mając na pokładzie Metafluxa. Benet odbiera wiadomość głosową, a za chwilę pojawia się obraz. Na przekazie audio - video widać uwięzionego D'Jok'a. Sonny bezwzględni nakazuje zawrócić jednak Corso nie ma zamiaru na to przystać i powstrzymuje przywódcę. W siedzibie Technoidu Bleylock rozmawia z Baldwinem. Ten pierwszy jest przekonany, że Sonny w zamian za D'Jok'a napewno odda Metafluxa. Kapitan Piratsów zostaje uwięziony przez Corso i usilnie próbuje wytłumaczyć mu, że D'Jok jest jego synem i, że MUSI iść. Zaczyna się mecz Shadows'ów z Cyclops'ami. Aarch dzwoni do Artegora Nexusa by życzyć mu szczęścia. Ten jednak rezygnuje z tego "daru". Trenerowi Snow Kids'ów przypomina się stary mecz z Cyclops'ami, w którym brał udział. Przy piłce jest sam Aarch. Drużyna przeciwna wyczuła zagrożenie i mknie ku pędzącemu Aarch'owi. Ten bez trudu mija obronę Cyclops'ów. Dalej biegnie do bramki gdy nagle traci całą swoją energię. Upada na ziemię, a wokół niego "rozlewa" się Smog - flux Shadows'ów. Aarch chce przestać używać Smogu jednak Artegor sprzeciwia się mu i "rozkazuje" by się nie poddawał. Do gabinetu trenera wchodzi zmieszany Micro - Ice. Opowiada mu historię o D'Jok'u. Aarch zapewnia go, że się tym zajmie i, żeby na razie nic nie mówił kolegom. Arti przynosi posiłek dla Sonny'ego. Niestety Blackbonsa nie ma w pomieszczeniu. Sonny schowany ucieka z "celi" i zamyka w niej Corso i Arti'ego. Przywódca Pirats'ów wsiada do statku i odlatuje. Corso wydostaje się z pomieszczenia i ostro objeżdża załogę ze słowami: "Przez Was straciliśmy kapitana". Trwa nadal pierwsza połowa meczu Shadows'ów z Cyclops'ami. Zawodnik Shadows wybija piłkę i podaje do Sinned'a. Ten znika tuż przed zawodnikiem drużyny przeciwnej i mnkie dalej. Jednak zaraz potem traci piłkę. Zawodnicy Shadows'ów mają duży problem aby przebić się przez zwarty szyk Cyclops'ów. Po chwili jednak im się to udaje. Do pokoju gdzie Snow Kidsi oglądają mecz, wchodzi Micro - Ice. Mei zauważa nieobecność D'Jok'a i jest tym bardzo zaniepokojona. Micro - Ice wykręca się mówiąc, że przyjaciel poszedł rozejrzeć się na stadion. Dziewczyna jednak nie wierzy w jego wymówki. Chłopak wychodzi, a zaraz za nim Mei. Na korytarzu pyta go co się dzieje. Micro - Ice wyjaśnia jej, że D'Jok zniknął. Przy okazji wygaduje się kto jest ojcem D'Jok'a. Do miejsca gdzie kiedyś uwięziony był Clamp przychodzi kapitan Pirats'ów. Na boisku Sinned przejmuje piłkę. Biegnie prosto d bramki jednak tuż przed nią zostaje zatrzymany przez hipnotyzującą moc bramkarza Cyclops'ów. Drużyna przeciwników jest coraz bardziej słabsza. Koniec pierwszej połowy. Aarch przychodzi do Artegora i wypytuje o D'Jok'a. Ma podejrzenia, że to właśnie kapitan Shadows'ów go porwał. Aarch podsłuchuje rozmowę zawodników Cyclops'ów, którzy niewątpliwie planują jakiś przekręt. D'Jok zostaje wypuszczony z rąk Bleylocka w zamian za Metafluxa i... Sonny'ego. Cyclopsy na boisku grają z nowymi siłami. Nie wiadomo czy Shadowsi dadzą im radę. Cyclopsi strzelają pierwszą bramkę w tym meczu. Zawodnik Shadows'ów wybija piłkę podaje do Sinned'a, gdy ta nagle znika. Mecz zostaje przerwany. Okazało się, że podczas przerwy cała drużyna Cyclops'ów została podmieniona na innych zawodników. Mei i Micro - Ice wracają do pokoju. Chłopak wyjaśnia wszystkim całą sytuację z D'Jok'iem gdy nagle ten wchodzi do pomieszczenia. Wszyscy są zaskoczeni nagłym powrotem napastnika. Jeśli D'Jok chce jeszcze zobaczyć ojca musi sprawić by Snow Kidsi przegrali w finale.

23. Szantaż (Blackmail)

Wspomnienia meczu finałowego zeszłego Pucharu Galactik Football między Shadows'ami, a Lightnings'ami. Dla przypomnienia puchar jest napełniany Flux'em zwycięskiej drużyny, a potem wysyłany w "podróż" po całej galaktyce. Dokładnie tak samo ma nastąpić podczas gdy poznamy zwycięzcę. Snow Kidsi czy Shadowsi? Cali Mistik właśnie rozmawia z trenerami obu drużyn. Aarch i Artegor Nexus. Dawni przyjaciele, teraz wrogowie. Trener Snow Kids'ów z chęcią opowiada o swojej drużynie, jednak Artegor nie jest już taki rozmowny. Wywiad przebiega gładko jednak nie obchodzi się bez złośliwych docinek trenera Shadows'ów. Na koniec spotkania możemy zobaczyć najlepsze akcje tegorocznego pucharu Galactik Football. W tym samym czasie w holotrenerze jest Micro - Ice i D'Jok. Świetnie im idzie dopóki D'Jok po raz kolejny fatalnie pudłuje. Micro - Ice jest rozczarowany zachowaniem przyjaciela. Mei również zauważyła, że coś jest nie tak i wyraźnie się niepokoi. Przed hotelem Snow Kids'ów czekają zagorzali fani. Drużyna jedzie do astroportu by przywitać swoich rodziców. Gdy ich dostrzegają są bardzo uradowani. Maya ma wielką nadzieję, że u D'Jok'a wszystko w porządku. Do Tii przylatuje Stella. Ale gdzie podziali się rodzice zawodniczki? Niania wyjaśnia jej, że rodzice są już od 5 dni na Stadionie Genesis. Tia jest zdenerwowana, a całemu zdarzeniu przygląda się Rocket. Wraz z rodzicami Snow Kids'ów przyleciała "niespodzianka" dla D'Jado. Jego rodzina - żona Alkorin i córka Zoelin. Dziewczyna od razu wpada Micro - Ice'owi w oko. Chłopak wypala gadkę: "Zoelin jesteś ba...bardzo ładna...". Niestety zaraz dopadają go wątpliwości czy dobrze postąpił (ach, ten Micro =P). Maya nadal nie jest pewna D'Jok'owego "w porządku". Chłopak idzie do łazienki gdzie spotyka Corso. Wyjaśnia mu, że jest po jego stronie i chce mu pomóc. Jednak D'Jok w żadnym wypadku nie ma zamiaru się na to zgodzić. Corso radzi mu by nie robił niczego co każe mu Blaylock. Tymczasem Rocket dociera do hotelu gdzie mieszkają rodzice Tii. Informuje ich o przyjęciu dla rodziców i tym samym składa na nie zaproszenie. Jednak gdy oni odmawiają, nie wytrzymuje i krzyczy, że ich córka ich teraz bardzo potrzebuje. Wychodzi mijając tajemniczą, zakapturzoną postać. To Dame Simbai - spotyka się z Mistrzem Simbrą. Ujawnia tajemnicę o Metafluxie. Dame Simbai zdradza również swoje podejrzenia o szpiegu w Stowarzyszeniu Fluxa. Jej opinię potwierdza także Książe Madox. Rocket przegląda ostatni mecz Shadows'ów z Cyclops'ami. Do pokoju wchodzą jego rodzice. Wyjaśniają mu, że chcą stworzyć kochającą się rodzinę. Matka całuje syna na pożegnanie, a Rocket roni dyskretne łzy. Clamp wchodzi do swojego pokoju. Nie może zapalić światła. W pomieszczeniu znajduje się Corso razem z robotem. Oznajmia mu, że Sonny jest w rękach Blaylocka. Mówi mu też o zamieszanym w to D'Jok'u - synu Blagbonsa. Prosi Clampa o pomoc. Aarch rozpoczyna przyjęcie. Wita rodziców, dziękuje Clampowi, Dame Simbai, D'Jado, a przede wszystkim Snow Kidsom. Trener spotyka starą znajomą - Adin. Mei daje Micro - Ice'owi ostatnie wskazówki dotyczące "podrywu" Zoelin. Teraz jednak czas by Mei pokazała czego się nauczyła. Dzielnie odmawia matce, która proponuje jej kolejny udział w reklamach. Gdy do sali wchodzi Zoelin Micro - Ice robi maślane oczy i bierze się do pracy. Niestety nie wychodzi mu to najlepiej. Na szczęście dziewczynie wcale to nie przeszkadza i pomaga mu się "pozbierać do kupy". Tia siedzi samotnie dopóki nie dostrzega swoich rodziców. Jest bardzo mile zaskoczona. Gdy dowiaduje się, że to za sprawą Rocketa, zaraz biegnie i daje mu całusa (no nareszcie =P). Mei podchodzi do D'Jok'a by go zapytać co się stało. On jednak ją odtrąca i odchodzi. Micro - Ice mocno objeżdża za to przyjaciela i daje mu jasno do zrozumienia, że Mei jest w nim zakochana. D'Jok jest jednak zaślepiony i nie widzi tego co się koło niego dzieje. Clamp bacznie przygląda się chłopakowi. D'Jok idzie do pokoju gdzie ogląda telewizje, którą zaraz jednak szybko wyłącza. "Jeśli chce jeszcze zobaczyć własnego ojca, musisz współpracować. Wybór należy do Ciebie."

24.Pojedynek (The Duel)

Sinned przygotowuje się do strzału. Pojawia się tusz nad bramką Ahito i mocno uderza w piłkę. Bramkarz Snow Kids'ów rzuca się do obrony i... nagle traci ręce. Ahito z głośnym "NIE" budzi się i gwałtownie siada na łóżku. Thran stwierdza, że brat ostatnio zasypia tylko na 30 sekund. Ahito przyznaje, że od dłuższego czasu dręczy go ten sam koszmar. Micro - Ice po raz kolejny pokazuje Zoelin swoje akcje i zagrywki w meczu z Technoid'em. Dziewczyna obawia się, że ojciec ich nakryje i dlatego grzecznie prosi Micro - Ice'a by już poszedł. Zaczynają się śmiać gdy z korytarza daje się słychać głos D'Jado. Zoelin ucisza chłopaka kładąc mu rękę na ustach. Odpowiada ojcu, że ogląda bardzo śmieszną komedię i ku jej zadowoleniu on daje się na to nabrać. Rocket z dużą uwagą śledzi ostatni mecz Shadows'ów z Cyclops'ami i zapisuje swoje spostrzeżenie. W pokoju Tia rozmawia Mei. Żali się jej, że Rocket nie rozmawiał z nią odkąd go pocałowała. Przyjaciółka wyjaśnia, że tak już bywa, że chłopcy są zupełnie inni niż dziewczyny i, że nigdy ich nie zrozumieją. Do pokoju D'Jok'a wchodzi Sinned. Prowadzą dość nieprzyjemną rozmowę. Po chwili okazuję się, że zawodnik Sadows'ów wie o Sonnym. Sinned rzuca wyzwanie D'Jok'owi. Snow Kidsi ostro trenują. Clamp żyje jakby w innym świecie. Aarch zarządza przerwę. Ma dużo słów krytyki co do swoich zawodników. Jeśli chodzi o Rocketa i Tię, Aarch przyznaje, że nie wie co się stało, że nie rozmawiają po za boiskiem, ale na boisku będą musieli ze sobą rozmawiać. Trener najwyraźniej nie jest w najlepszym humorze, bo w następnej kolejności objeżdża Clampa. Arti, Corso i Benet spotykają się z Clampem. Dyskutują na temat Sonny'ego. Niestety żaden z nich nie umie określić gdzie znajduje się kapitan Pirats'ów. Bladwin oświadcza Blaylock'owi, że prototyp urządzenia "wysysającego" Fluxy jest już gotowy. Tymczasem na boisku stadionu Genesis pojawia się Sinned, a zaraz za nim przybywa D'Jok. Chłopak chce wyciągnąć od przeciwnika wszystko co wie o Metafluxie i Sonnym Begbonsie. Zawodnik Shadows'ów jednak twierdzi, że nie ma bladego pojęcia o czym D'Jok w ogóle mówi. Zasady pojedynku są dość jasne. Kto pierwszy strzeli 10 bramek - wygrywa. Zaczyna się ostra walka. W tym samym czasie w wykwintnej restauracji czeka Aarch. Do pomieszczenia wchodzi Adin i wyrywa trenera Snow Kids'ów z zamyślenia. 3 - 0 dla Sinneda, D'Jok zdyszany leży na murawie. Nagle chłopak gwałtownie wstaje i uwalnia Oddech. Przeskakuje nad zawodnikiem Shadows'ow i odbiera mu piłkę. D'Jok zdobywa pierwszą bramkę. Adin obrzuca Aarcha dość poważnymi oskarżeniami. Wyjechał z Akiliana by grać w football, tym samym zostawiając ją samą, na 15 lat. Aarch proponuje zacząć wszystko od nowa. Jednak kobieta czekała zbyt długo, jest już za późno, stanowczo za późno. Jest już 4 - 3 dla D'Jok'a. Nagle wściekły Sinned biegnie przed siebie z piłka u nogi. Zawodnik Snow Kids'ów jest mocno zdziwiony zachowaniem przeciwnika i zaczyna go gonić. Próbuje odebrać mu piłkę gdy ta nagle trafia w słupek. Coś złego dzieje się z Sinnede'em. D'Jok chce mu pomóc lecz ten go odtrąca. Wdrapuje się na "latający podest" i z bólem głowy odjeżdża mamrocząc, że jest lepszy od D'Jok'a. Przed Rocketem piętrzy się wielka sterta papierów. Do pokoju wchodzi Aarch. Nie owijając w bawełnę pyta kapitana Snow Kids'ów czy kocha Tię. Chłopak jest bardzo zmieszany. Aarch tłumaczy mu, że teraz to miłość jest ważniejsza niż mecz. Niech na chwile o nim zapomni i okaże Tii, że ją kocha. Nie chce by jego bratanek popełnił ten sam błąd co on sam. W pokoju dziewczyn, Tia gasi światło. Obydwie są bardzo zmęczone. Przez otwarte drzwi balkonu wchodzi Rocket. Podchodzi do łóżka Tii. Dziewczyna jest mocno zaskoczona obecnością chłopaka w jej pokoju i to o tej godzinie. Rocket ucisza ją przez krótkie "ciii" i całuje ją. Po chwili wychodzi. Mei mruczy ciche "Miłych snów Tio". Dziewczyna z uśmiechem na twarzy odpowiada, że chyba właśnie jeden miała i uszczęśliwiona zasypia. Blaylock pokazuje Sinned'owi zdjęcia z wojny (nie widomo jakiej dokładnie). Chłopak dochodzi do wniosku, że to właśnie ona uczyniła go sierotą. Blaylock namawia Sinned'a by za pomocą "tego" urządzenia wyeliminował wszystkie Fluxy. Chłopiec po krótkim namyśle zgadza się. Maya przeczuwa coś okropnego, a do jej drzwi dobija się D'Jok. Koniecznie chce z nią porozmawiać o jego ojcu.

25. Zdrajca (The Traitor)

Maya rozmawia z D'Jok'iem. Wszelkimi sposobami próbuje odwieść swojego podopiecznego od zniszczenia szansy Snow Kids'ów na wygraną w Pucharze Galactik Football. Chłopak zaczyna się sprzeczać z Maya, mówi, że sprawa ojca jest dla niego najważniejsza. Maya ma okropną wizję duszącego i topiącego się Sonny'ego. Do pokoju wchodzi Clamp i pyta o rozmowę z D'Jok'iem. Od finałowego meczu zostało parę minut. Aarch w szatni strzela małe przemówienie. Drużyna wychodzi na boisko. GO, SNOW GO!!! Aarch zajmuje swoje miejsce za panelem trenerskim. Ku jego wielkiemu zdziwieniu ani Clampa ani Dame Simbai nie ma. Mecz się rozpoczyna. Corso i Benet oburzają się na myśl, że Sonny mógłby gdzieś być zatopiony. "Przecież w okolicy stadionu nie ma morza". Okazuje się, że przywódca Pirats'ów znajduje się w tajnym strzeżonym przez Technoid miejscu. Corso poddaje się, lecz po chwili pojawia się osoba, która może pomóc im rozwiązać ten problem. Po dwudziestu minutach meczu nadal jest 0:0. Rocket odbiera piłkę Sinned'owi i podaje do Tii, ta do D'Joka. Chłopak mimo wyraźnych poleceń trenera, decyduje się na samodzielną akcję, która kończy się niepowodzeniem. Micro - Ice naskakuje na przyjaciela i ostro go objeżdża. Do pokoju trenerskiego wchodzi Clamp i Dame Simbai. Corso, Benet i Arti spotykają się księciem Madoxem. Razem mają przeprowadzić akcję ratowania Sonny'ego. Pierwsza połowa dobiega końca, nadal 0:0. Piłka leci prosto na D'Joka lecz on jest nie wzruszony i nawet nie myśli o tym by ją przejąć. Piłka przelatuje między Thranem i Mei. Mknie prosto do bramki Ahito. Chłopak wspaniale broni i wyrzuca piłkę. Ahito jest bardzo zmęczony. D'Jok biegnie w stronę bramki Shadows'ów. Chłopak nie trafia. Z odległości paru metrów pudłuje w siatkę obok bramki. Na widowni daje się słyszeć głośne gwizdy i odgłosy niezadowolenia. Aarch martwi się o D'Joka. Thran próbuje zbudzić swojego brata. Ahito wyrwany ze snu nie wie co się dzieje i puszcza piłkę. 1:0 dla Shadows'ów tuż przed końcem pierwszej połowy. Aarch nie ma pojęcia co się dzieje z jego najlepszym zawodnikiem. Clamp i Dame Simbai podejmują decyzję o rozmowie z trenerem. Do bazy Technoidu wchodzą roboty, a zaraz po nich Książe Madox, Corso, Benet i Arti. W szatni drużyna prowadzi dyskusję między sobą. Rocket jest oburzony grą D'Joka. Micro - Ice i Thran go popierają. Mei staje w obronie D'Joka. Chłopak jest bezradny. Aarch natychmiast domaga się rozmowy z D'Jok'iem. Niestety drużyna właśnie wychodzi na boisko. Trener rozmawia z chłopakiem przez słuchawkę. Nikt ich nie słyszy. Chce by D'Jok jednak spróbował wygrać ten mecz. Grupa Pirats'ów przeszukuje zbiorniki wodne. Nie potrafią znaleźć Blegbonsa. Snow Kidsi unikają podań do D'Joka. Baldwin znajduje zastrzelonego robota i zawiadamia Bleylocka. Baldwin zostaje zaskoczony przez Madoxa. Roboty Madoxa unieruchamiają roboty Baldwina. Jeden z nich laserem robi dziurę w zbiorniku wodnym. Woda z rozbitego zbiornika dostaje się na zewnątrz stadionu Genesis i automatycznie zamarza. Corso dogania Baldwina i żąda żeby wskazał mu miejsce gdzie przetrzymywany jest Sonny. Madox zmierza do kabiny Bleylocka. On zaś, zamyka się w środku i "zacieśnia" pułapkę Blegbonsa. Corso ratuje przywódcę Pirats'ów. Mecz trwa dalej. Rocket zostaje faulowany przez obrońcę Shadows'ów. Rzut wolny dla Snow Kids'ów będzie wykonywany przez kapitana drużyny. Noracie, który wraz z Keirą siedzi na widowni, wracają wspomnienia z pamiętnego meczu z przed 15 lat. Rocket skupia się na oddechu gdy nagle przed oczami widzi mały płatek śniegu. Chwilę później całe boisko jest pokryte śniegiem. Wszyscy są przerażeni. Zawodniczy Shadows'ów ślizgają się po nawierzchni boiska. Gra zostaje wznowiona. D'Jok prosi Rocketa by to on wykonał rzut wolny. Aarch nie chce na to pozwolić jednak połączenie z zawodnikami zostało przerwane. Madox dostaję się do pomieszczenia jednak nie ma tam Bleylocka. Sonny zostaje uratowany! Rocket oddaje piłkę D'Jok'owi.

26.Puchar (The Cup)

Cały stadion wstrzymał oddech. Czy Snow Kidsi zdołają wyrównać w ostatniej minucie?! Mei podchodzi do D'Joka. Wszyscy na niego liczą. Chłopak rusza do piłki. NIEEE!!!! D'Jok zepsuł strzał! Piłka leci w dokładnie innym kierunku niż powinna. Artegor jest zachwycony porażką Snow Kids'ow. Jednak nagle niespodziewanie piłka w locie zmienia kierunek. Gładko przechodzi po siatce i ląduje w bramce. TAK! Euforia! Snow Kidsi wyrównali 1:1! Micro - Ice jest zachwycony akcją przyjaciela. Jednak on sam niekoniecznie. To jeszcze nie koniec meczu i nie koniec emocji. Po krótkiej przerwie drużyny będą kontynuować rywalizację w dogrywce, która zostanie rozegrana według zasady "Złotej Bramki". Ahito jest bardzo zestresowany. Jeśli popełni choć najmniejszy błąd - przegrają. Wszyscy się cieszą, wszyscy oprócz D'Joka. Wolałby w ogóle nie zdobyć tego gola. Do szatni wchodzi Aarch i rozpromienionym głosem oznajmia, że Sonny'emu nic nie jest. Reszta drużyny nie ma pojęcia o co chodzi. Blegbons próbuje wyciągnąć informacje od Baldwina. Niestety z marnym skutkiem bo kiedy profesorek postanawia mówić zostaje postrszelony przez swojeg szefa. Bleylock ucieka z Metafluxem, a Sonny biegnie za nim. Corso chce przerwać mecz, lecz Madox jest zupełnie innego zdania. Każde pojmać Corso, Beneta i Arti'ego. W szatni D'Jok i Aarch wyjaśniają wszystko reszcie drużyny. Rocket chce wiedzieć dlaczego chłopak w końcu postanowił strzelić. "Nie mogłem. Nie mogłem zdradzić Was. Nie mogłem zdradzić.. Ciebie" - mówiąc to patrzy na Mei. Rozentuzjazmowany Micro - Ice podlatuje do dziewczyny i głośno stwierdza: "Wiedziałem, że jesteś w niej zakochany!". Chłopak wskakuje na oparcie ławki i wydaje głośny okrzyk radości. Aarch uspokaja go i prosi by zachował siły na dogrywkę. Bleylock odjeżdża windą. Sonny łapię się za pręt pod kabiną i mocno się go trzyma. Dogrywka się rozpoczęła. D'Jok od razu przejmuje piłkę i mknie do przodu. Sonny spada, ale w ostatniej chwili łapie się jakiś kabli. Wdrapuje się do szybu wentylacyjnego. Snow Kidsi wydają się być bardziej zgrani niż kiedykolwiek. D'Jok wyskakuje do piłki i robi 3 obroty w powietrzu. Dwóch zawodników Shadows'ów doskakuje do niego. On jednak wznosi sie jeszcze wyżej i strzela! Niestety trafia w lewy słupek bramki. Artegor jest wściekły na swoich zawodników. Komunikacja na stadionie została przywrócona, Aarch może już mówić do Snow Kids'ów. Trener jednak uważa, że jego zawodnicy radzą sobie świetnie i bez niego. Sonny dogania Bleylocka. Snow Kidsi całkowicie przejęli kontrolę nad piłką. Rocket podaje, do Tii, ta robi obrót i posyła piłkę do Micro - Ice'a. Ten przyjmuje ją na plecy, podrzuca i podaje ponownie do Rocketa. Piłkę przejmuje Sinned. Jest sam na sam z Ahito. Chłopak niesamowicie broni bramki swojej drużyny. Sonny rząda zwrotu Metafluxa. przywódca Pirats'ów rzuca się na Bleylocka. Kula z Metafluxem toczy się do krawędzi przepaści. Sonny ma przed oczami wydarzenie z przed 15 lat. Kiedy to pozwolił by Metaflux zleciał z dachu budynku, rozbił się i wywołał epokę lodowcową. W ostatniej chwili łapie go. Bleylock zachodzi go od tyłu. Snow Kidsi mają znowu piłkę. Rocket strzela, ale piłka trafia w poprzeczkę. D'Jok skacze z reflektorów w dół i uderza. Znowu słupek. Teraz Micro - Ice - poprzeczka! Tia wbiega na bramkę Shadows'ów, skacze do przodu i strzela. Piłka obija się od bramkarza i mknie w stronę Thrana. Znowu poprzeczka. Snow Kidsi mają pecha! Do strzału przymierza się sam Ahito. Wyskakuje wysoko do góry. Strzela.. NIE! Znowu to samo! Cała nadzieja została w Mei. Dziewczyna koncentruje się na oddechu. Spogląda w stronę piłki. Podchodzi o krok do przodu. Uderza piłkę wysoko w powietrzu i upada. Piłka trafia prosto w ręce bramkarza Shadows'ów. Siła z jaką Mei kopnęła piłkę "wciska" bramkarza przeciwnej drużyny do bramki razem z piłka w rękach! Sonny odpycha Bleylocka i skaczę za Metafluxem w przepaść. W ostatniej chwili łapie go i chwyta się ręką poręczy. Bleylock próbuje zepchnąć Sonny'ego, jednak ten gryzie go w rękę. Bleylock spada. Na tablicy z wynikami pojawiają się liczby 1 po stronie Shadows'ów i 2 po stronie drużynie z Akilianu. Dopiero po chwili do Snow Kids'ów dociera, że WYGRALI!!! Micro - Ice ze wściekłym piskiem radości rzuca się na Thrana. Aarch wraz z Clampem i Dame Simbai tańczy z radości. Wszyscy rodzice na trybunach biją brawo. Artegor krzyczy z wściekłości. Do jego pokoju wchodzi książę Madox. To niesamowite! Fenomenalne! Wyjątkowe! Snow Kidsi zostają nowymi mistrzami galaktyki! Niekwestionowanymi królami footballu! GO SNOW GO!!! Pojawia się Puchar. Rocket chce by to D'Jok go odebrał. Do chłopaka podchodzi Mei. Delikatnie kładzie mu rękę na piersi po czym odchodzi. D'Jok chwyta ją za rękę i podchodzi do niej. Zbliża swoją twarz do jej twarzy. "Dałaś mi odwagę". Na oczach całego stadionu D'Jok namiętnie całuje Mei (!!!). Sinned jeszcze nie dał za wygraną. Jednak Baldwin, który znalazł się w pokoju Artegora powstrzymuje go. Madox puszcza Corso, Beneta i Arti'ego. Sonny akurat zdąża by zobaczyć jak jego syn odbiera puchar. Flux - oddech D'Joka zostaje przelany do pucharu. Teraz wyrusza on w podróż dookoła całej galaktyki. Aarch zamierza powtórzyć to drugi raz z rzędu! Niestety Bleylock przeżył upadek z wysokości.